niedziela, 6 lipca 2014

Mały list , drogie suknie i wielka afera między Draconem a autorką.

Hermiona siedziała na swoim łóżku , przeglądała album ze zdjęciami , wspominając stare dobre czasy.
W tym momencie do jej pokoju weszła jej matka z tacą pełną kanapek z korniszonami.
-Miały być tosty -krzyknęła podnosząc wzrok na autorkę.
-No dobra , dobra.-powiedziała
W tym momencie do jej pokoju weszła jej matka z tacą pełną kanapek z korniszonami  tostów
Oh mamo nie jestem głoda -powiedziała panna Hermiona.
Po chwili zauważyła , że na tacce był też list.
Natychmiast chwyciła go , otworzyła i zaczęła czytać.
Mama Hermiony widząc ,że córka jest pochłonięta czytaniem list wyszła.
Hogwart.06.08.2014
Droga panno Granger!
Jest pani na szóstym roku w Hogwarcie. Jak Pani zapewne wie w tym roku będziemy orgaizowali bale z powodu corocznej rywalizacji pomiędzy wszystkimi szkołami magii.
Dlatego proszę zabrać co najmniej trzy szaty wieczorowe.
Każdy uczeń na szóstym roku będzie uczestniczył w zajęciach- Wychowanie Do Życia W Rodzinie (WDŻR).
Każda dziewczyna będzie uczestniczyła w zajęciach Madame Cass , więc proszę także o zabranie ze sobą wszelkich kosmetyków i perfum.


Minerva McGonagall
Po przeczytaniu listu Hermiona nawet nie przeczytała kartki z potrzebnymi przedmiotami ( bo już i tak wszystkie miała) tylko chwyciła różdżkę i teleportowała się na ulicę Pokontą .
Pół godziny później....
-W tej wyglądam jak goryl.-stwierdziła Hermiona po chwili namysłu.
-Dobrze przyniosę następne-powiedziała wzdychając Madame Malkin .


Wiesz wydaje mi się , że tworzymy z tego typową historyjkę dla małolat kochających puder , róż i Dawida Kwiatkowskiego....-stwierdził rozum
-To jest bardzo poważna historia!-oburzyła się autorka
-Po której dawce zioła jesteś?
-Cichaj! Mistrzyni tworzy!-żekła i zaczęła pisać....

W powietrzu latały kolorowe suknie aż wreszcie Hermionie udało się znaleźć to najlepszą .
Zostały do odszukania jeszcze tylko 3.   

-A może od razu 69 co?- spytał wnerwiony rozum.
-Świetny pomysł! -stwierdziła głupota.
I w tedy nadjechał puchaty Wen na białym rumaku , rozpędził ich wszystkich i wraz z autorką zaczął pisać.

Niestety Hermiona była tak wybredna , że Madame Malkin nie miała już więcej sukienek i panna Granger musiała szukać innego sklepu.
Po paru godzinach dziewczyna wyszła z ostatniego sklepu z uśmiechem na ustach.
Po udanych zakupach udała się na małą przechadzkę po sklepach.
Była właśnie w sklepie z miotłami kiedy nagle usłyszała znajomy głos.
-Hermiona?
-Ron?
Nie od razu siebie poznali.
Nie widzieli  się prawie przez całe wakacje, podczas Hermiona zaokrągliła się tu i tam i wypiękniała  a Ron urusł i trochę przypakował.
-Świetnie wyglądasz -powiedział uśmiehając się szeroko
-Ty też. -stwierdziła
Nagle usłyszeli szyderczy śmiech.
-No proszę , proszę kogo my tu mamy.... Biedak Weasley podrywa jakąś slicznotę. No nie uwierze.-powiedział nie kto inny jak Draco Malfoy.
-To lepiej uwierz Malfoy.-warknął rozzłoszczony Ron.
-Chodź mała-powiedział zalotnie Malfoy i chwycił ją za rękę.
-Nigdzie z tobą nie idę-powiedziała i wyrwała się.
-Mrr jaka drapieżna -powiedział.
Malfoy objął ją i już chciał pocałować kiedy nagle ,,nieznajoma'' posłała mu mordercze spojrzenie , uniosła rękę i uderzyła arystokratę w twarz.
-Ty szmato , ty.... Granger ?!?
-Nie Malfoy  Goyle.-prychnęła Hermiona niczym rozjuszona kotka i wybiegła ze sklepu a za nią Ron.


Czy ja na prawdę próbowałem pocałować tą szlamę? Ale muszę przyznać ,że się wyrobiła przez te wakacje.... 

-Zaraz , zaraz , ja wiem do czego dojdzie ! Będziesz kazała mi się z nią całować, pieprzyć i obmacywać!
-Nie mów , ze ci się nie podoba -powiedziała autorka z przymrużonymi oczyma.
-Ładna jest , ale....
-No właśnie jesteście dla siebie stworzeni!!!-krzyknęła.
-Ale to szlama!
-NO I CO Z TEGO?!?!
-To , że ja nie dotknę tej szlamowatej wywłoki ZA NIC w świecie!!!
-Uważaj co mówisz ty arystokratyczny głupku!-krzyknęła zdenerwowana Hermiona
-O jej , bo co zrobisz naślesz na mnie tego swojego przydupasa Wesleya ?-spytał sarkastycznie Malfoy.
-DOŚĆ!!! -ryknął Wen i natychmiast wszyscy ucichli
-Ty i ty macie się słuchać autorki-powiedział trochę spokojniej do Dracona i Hermiony.
- A ty masz się zamknąć i słuchać co mówię.

wtorek, 10 czerwca 2014

Coś tam na początek

Hej! Hej! :D
Na tym blogu będę zamieszczała śmieszne (mam nadzieję) opowiadania o naszym kochanym , dobrze znanym Hogwarcie!
Bohaterami będą:
1 Hermiona Granger
2Harry Potter
3 Ronald Wesley
4 Luna Lovegood
5Ginny Wesley
6Fred Wesley
7George Wesley
8 Draco Malfoy
9Panasy Parkinson
i co mi tam mój puchaty wen podpowie!
Pierwszy rozdział już nie długo!